Regulamin Bloga

Regulamin Bloga:
1.Nie kopiuj treści notek!
2.Nie przeklinaj i nie obrażaj innych.
3.Zdjęcia można kopiować, nie można tego zrobić jeżeli przy zdjęciu pisze: DON'T COPY!
4.Nie podszywaj się pode mnie i innych.
5.Miło jak zostawisz komentarz, polecisz blog i dołączysz do obserwatorów.

Jeżeli wkleisz avatar mojego bloga na swój blog do każdej notki napiszę ci komentarz!

wtorek, 13 marca 2012

51.Nowe życie

Simba zmęczony położył się na pustyni, hieny już go nie ścigały.  Następnego ranka obok śpiącego lwiątka pojawiło się stado sępów, miały zamiar zjeść księcia. Lecz wtedy zza krzaków wybiegł guziec i surykatka. Wystraszone ptaki odleciały.
-Timon, patrz lwiątko. -powiedziała świnia -Takie małe i bezbronne, MOGĘ JE WZIĄŚĆ?
-Pumba?! Odbiło ci? Lwy zjadają takich jak my. -krzyknął mniejszy ssak
-On jest mały.
-Ale kiedyś urośnie.
-Może przejdzie na naszą stronę?
- Phi, wygadujesz głupoty, może przejdz... hej! To całkiem możliwe! Niegłupio by było mieć takiego lwa po swojej stronie!
- To co bierzemy go?
-Phfhyy..jasne trzeba mieć łeb na karku. No właśnie stary, ale tu upał! Chodźmy lepiej poszukać jakiegoś cienia. 
Guziec wziął na plecy lwiątko, a surykatka usadowiła się przyjacielowi na głowie. Udali się do pobliskiego źródełka w dżungli. Położyli syna Mufasy na trawie i opluskali go. 
-Ehhe... -wysapał Simba
-No jak żyjesz? -powiedziała surykatka
-Chyba tak... -wymamrotał książę
-Uratowałem Cię! -dumnie odrzekła surykatka
-Prff... -chrząknęła świnia
-No Pumba też... troszkę. -dodała surykatka 
-Dziękuję wam. -odpowiedział Simba
Simba zaczął odchodzić od pary przyjaciół.
-Hej, a ty dokąd? -zawołała surykatka
-Donikąd. 
-Ehh... jak zbity pies.
-To już dzieci biją? -wtrącił Pumba
-Nie... mówię, że markotny. -odpowiedział Timon (surykatka)
-Aaa. Co cię zżera mały? -zapytał guziec
- NIC! On jest na końcu łańcucha! Ahahahahhaaa...pokarmowego! Hehe...ech. Skąd ty jesteś? -powiedział Timon, próbując rozśmieszyć lwiątko
Jednak Simba nie miał nastroju do śmiechu.
-Nie ważne. Nie wrócę tam! -oznajmił Simba
-Jesteś wyrzutkiem. Fajnie, bo my też! -powiedział Timon
-Co zrobiłeś? -spytał Pumba
-Coś okropnego, ale nie chce o tym mówić. -odpowiedział książę
-Możemy ci pomóc? 
-Nikt nie może zmienić przeszłości. 
-W tam chwilach jak ta Timon mówi: Rzuć się w przeszłość. -powiedział Pumba
-Nie... nie! Jak już to rzuć przeszłość za siebie. 
-Mnie uczono inaczej. -odparł Simba smutno
-To widzę, że źle cię uczono. Powtarzaj za mną: Hakuna Matata! -odpowiedział Timon
<akcja znowu toczy się jak w filmie>
Simba zdecydował się zamieszkać z Timonem i Pumbą.
***
Po śmierci Mufasy Sarabi załamała się. Pocieszała ją Sarafina, a Skaza i Zira objęli panowanie. Hieny wprowadziły się na Lwią Ziemię, a nowy król zamknął Zazu w klatce. Lwiątka nie mogły się bawić, bo na każdym kroku czyhały hieny. Nala, Mheetu, Aurelia, Tojo, Malka, Tama, Chumvi i Kula z rodzicami przebywali w małej jaskini. Z tą gromadą mieszkała także była królowa. Całymi dniami przyjaciele siedzieli w grocie jedząc raz po raz myszki. Większość zwierzyny uciekła, ponieważ bała się hien. Nala strasznie tęskniła za swoim przyjacielem, Simbą. Często pocieszał ją Mheetu i Tojo. Skaza i Zira nie dbali o podwładnych, czasami Zira przychodziła porozmawiać z koleżankami. Nowa królowa nie chciała żyć z hienami, więc pocieszała lwice i lwiątka. Gdyby Zira wiedziała, kto zabił Mufasę nie zgodziła się na bycie królową razem ze Skazą. 
***
Wiem, że dzisiaj krótkie, ale mam dużo zadań domowych. Przepraszam ;d


3 komentarze: