Simba, Nala, Malka, Tama, Chumvi, Kula, Tojo, Mheetu i Aurelia siedzieli nad wodopojem. Wszyscy oprócz dwóch najmłodszych lwiątek grały w prawdę i wyzwanie.
-Mam fajne wyzwanie, kto chce? -odparł Tojo
-Ja... -odrzekł Simba
-Więc musisz przejść przez krzaki. -ciągnął Tojo
-Prościzna. -powiedział książę -Jakie krzaki?
-Te z rzepami. -odpowiedział lewek koloru toffi
-Hmmm... zrobię to. -oznajmił Simba
-Zaczynaj. -dodała Tama
Simba zwinnie, lecz z małym grymasem na twarzy przeszedł przez krzaki. Wyszedł z nich cały w rzepach.
-Śmiesznie wyglądasz. -skwitowała Aurelia
Nagle w innych krzakach ktoś zakaszlał. Lwiątka zdziwiły się, bo kto mógł ich obserwować. Jakiś nadopiekuńczy lew bądź lwica, ale to raczej mało prawdopodobne. Lwiątka spojrzały się na krzaki, a tam coś szeleściło. Po chwili wyskoczyły dwa gepardy, nie były dorosłe. Mniej więcej w wieku lwiątek.
-Jestem Daphne (czyt.Dafne). Możemy się z wami pobawić? -powiedziała młoda gepardzica
Za nią kroczył trochę jaśniejszy gepard.
-Ja jestem Noris. -odrzekł
-Pewnie. -powiedział Simba -Ja jestem Simba, przyszły król Lwiej Ziemi.
Lwiątka zaczęły się po kolei przedstawiać.
-Nazywam się Nala.
-Ja Chumvi.
-Kula.
-A ja jestem Tojo.
-Ja Malka.
-I ja, Tama.
-Ja jestem Mheetu.
-A ja Aurelia.
Gdy wszyscy się znali to nowi znajomi zaczęli grać w prawdę i wyznanie, w chowanego i gonianego oraz pływali. Daphne i Noris polubili lwiątka, a lwiątka gepardy.
Nagle nad wodopój przyszła dorosła gepardzica z małym gepardem.
-Cześć mamo. -powiedział Noris i usiał koło małego gepardziątka
-To moi nowi przyjaciele. -dodał dumnie po chwili
-Dzień dobry. -powiedziały wszystkie lwiątka i Daphne
Gepardzica odpowiedziała, a mały gepard podszedł do Tamy i pociągnął ją za ogon.
-Auu... -zawyła Tama i zaśmiała się
-To moja mała siostra, Tiana. -powiedział Noris i uśmiechnął się
Po chwili nad wodopój przyszła także Sarabi i Sarafina. Znały matkę Norisa i Tiany, więc bardzo się ucieszyły. Usiadły w trójkę nie opodal i zaczęły rozmawiać, obserwując swoje pociechy. Tiana tymczasem zasnęła na plecach swojej matki. Po chwili przyszła również mama Daphne i dołączyła się do rozmowy. Lwiątka i młode gepardy odtąd stali się przyjaciółmi.
***
Trochę się rozpisałam :) Mam nadzieję że się podoba. Pisać na GG: 42002610.
I jeszcze obrazek z Tianą.
Super notka i taka dłuuga. :P Twój blog jest taki fajny ;D I nowe tło bloga ładnie wygląda. Jeszcze raz dziękuję za dyplom i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńja też dziękuje za dyplom :P , notka bardzo fajna (:
OdpowiedzUsuńSuper notka, uwielbiam Twojego bloga.
OdpowiedzUsuń