Regulamin Bloga

Regulamin Bloga:
1.Nie kopiuj treści notek!
2.Nie przeklinaj i nie obrażaj innych.
3.Zdjęcia można kopiować, nie można tego zrobić jeżeli przy zdjęciu pisze: DON'T COPY!
4.Nie podszywaj się pode mnie i innych.
5.Miło jak zostawisz komentarz, polecisz blog i dołączysz do obserwatorów.

Jeżeli wkleisz avatar mojego bloga na swój blog do każdej notki napiszę ci komentarz!

wtorek, 24 kwietnia 2012

71.Sny i zamartwianie się Kopy

Od czasu, gdy Kopa zamieszkał w dżungli trochę minęło. Książę był już nastoletnim lwem, a po jego ranach nie było śladu. On i Nero byli silnymi i przystojnymi lwami. Kopa coraz częściej myślał o rodzinie. O rodzicach, siostrze, babciach i o przyjaciołach. Pewnej nocy przyśnił mu się sen. Śnił mu się Simba, który szeroko się uśmiechał. Po chwili uśmiech mu zszedł i Kopa zauważył Zirę, Kovu, Kiarę, Nale, stado Simby, stado Ziry i... Vitani. Później była bitwa, a następnie Kopie ukazał się uśmiechnięty Simba. Obok niego twarz Kovu, Kiary, Vitani i Kopy. Była tam też korona, która leżała obok Simby. Wtedy Kopa się obudził i zrozumiał, że nie długo będzie musiał wrócić na Lwią Ziemię. Tylko dlaczego w śnie ukazał się Kovu, czy Zira wygra bitwę i Kovu zostanie królem? Czuł, że kolejny król może być zły. Nie wiedział czy ma zostawić Nero i wrócić na Lwią Skałę, czy zostać w dżungli. Z jednej strony Nero mógł wrócić z nim, a z drugiej może Nero chciałby wrócić na Rajską Ziemię. Kopa tęsknił za rodziną, ale Nero był jego przyjacielem. Teraz nie wiedział co ma zrobić. Czuł też, że Vitani za nim tęskni. Przecież on ją kochał, a ona być może jego też. Książę zmartwił się, nie wiedział zupełnie co ma robić. Gdyby wrócił na Lwią Ziemię zostałby królem, a gdyby nie wracał królową zostałaby Kiara i jej mąż. W śnie Kopy nie było jasno pokazane kim będzie mąż Kiary, ale lew widział że mąż Kiary nie będzie dobrym władcą.
-Może to będzie lew z Złej Ziemi? Hmm... Nuka? Może ktoś z Rajskiej Ziemi... -rozmyślał Kopa
W końcu zasnął i znowu miał dziwny sen. Też śnił mu się Simba i bitwa, a później jakiś duży brązowy lew z blizną. Kopa myślał, że to Skaza. Simba nie oddał jeszcze tronu, ale chyba chciał go oddać brązowemu lwu. Widział jak już dorosła lwica z grzywką (Vitani) spacerowała po Lwiej Ziemi. I znowu ukazał mu się Simba, Nala, Kiara, Kovu, Vitani i on sam. Simba był zaniepokojony, pewnie nie wiedział komu oddać tron. Kopa obudził się. Teraz naprawdę nie wiedział co ma robić. W końcu postanowił, że za kilka miesięcy wróci na Lwią Ziemię. Miał nadzieję, że dotrze zanim Simba odda komuś tron. Marzył żeby zostać dobrym królem Lwiej Ziemi. Taki, który byłby lubiany przez stado, który by o nie dbał i taki, który byłby szczęśliwy. Kopa spojrzał w źródełko i ujrzał swoje odbicie, które w połowie zamieniło się w odbicie nastoletniego Simby.

Oceniajcie rysunek ^^ Pierwszy sen Kopy xd
***
Wiem, że nie jest zbyt ciekawe. Spieszę się i nie wiedziałam o czym napisać xd
[Pytania]
1.Ile snów miał Kopa?
2.Jego odbicie zamieniło się w połowie w odbicie... ?
3.W kim jest zakochany Kopa?

5 komentarzy:

  1. Krokodyle Lubią Ziemniaki24 kwietnia 2012 15:40

    Yay! Super ^^ I rysunek też boski, 10/10. Kiedy kolejne opko ?

    1.Dwa
    2.Simby
    3.Vitani

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna notka powinna raczej pojawić się w piątek. Ostatnio nie ogarniam o_O

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. 2
    2. simba
    3. vitani

    Wiki48 ( jestem na kompie siostry Koda2014 i nie moge sie na siebie zalogowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a i balonowa dzięki za nagluwek

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne opowiadanie i rysunek też.

    1.Dwa
    2.Simba
    3.Vitani

    OdpowiedzUsuń