Gdy Kopa miał kilka miesięcy (około 8) Nala zaszła w ciążę. Książę cieszył się, że będzie miał rodzeństwo. Joe'mu urodziła się mała słodka siostra, którą Tojo z Nanumi nazwali Ema. Pewnego dnia Nala stwierdziła, że to już czas. Bolał ją brzuch i jakaś lwica pobiegła po szamana. Kopa siedział przed jaskinią z Sarabi i Sarafiną, a obok nich chodził nerwowy król.
-Simba, nie denerwuj się. -powiedziała Sarabi
Lew usiadł i spojrzał się w kierunku jaskini, dobiegł z niej cichy krzyk i płacz. Wbiegł do jaskini, a Nala trzymała w łapach beżowe lwiątko.
-Simba, mamy córeczkę. -powiedziała lwica
Kopa wbiegł do jaskini i spojrzał na lwiątko.
-Dziewczynka? -spytał
-Tak. -odrzekł Simba
-Jak ma na imię? -ciągnął książę
-Ymm... może Nela? -zaproponowała królowa
-Hmm... a Kiara? -oznajmił Kopa
I już zostało Kiara.
***
Afua też miał siostrę, którą nazwali Boga. Kula urodziła wcześniaka, który niestety umarł. Odtąd Kopa, Afua, Babu i Joe nie mogli chodzić do Vitani i Kovu, gdyż Kiara, Ema i Boga chodziły za nimi. Jednak dzięki nim chłopcy zapoznali się z dwójką gepardziątek - Daisy i Tobim. Afua pewnego dnia dowiedział się o ciekawskim miejscu, ale musieli spławić księżniczkę i jej przyjaciółki. Tylko chłopcy nie wiedzieli jak to zrobić. Bowiem tym fajnym miejscem było Cmentarzysko Słoni. Głowili się jak zgubić lwiczki, ale żaden plan nie był wystarczająco dobry. Chłopcy postanowili poprosić o pomoc Tobiego, ale ten też nie dał rady wymyślić fajnego planu. Kopa i jego przyjaciele postanowili na razie odpuścić sobie tą wyprawę. Mieli też nadzieję, że Kiara, Boga, Ema i Daisy nie zawędrują na Złą Ziemię. Wtedy by wszyscy mieli bardzo długi szlaban.
***
Sorry że krótkie, ale jeszcze opracowuję mini konkurs na święta. I rysuję coś w Gimpie :)
Na obrazku z lewej żółta lwiczka to Boga, gepard to Daisy, brązowe lwiątko - Babu, z grzywką Kopa, po prawej Kiara i na dole złota lwiczka to Ema.
o super ! świetna notka ^^
OdpowiedzUsuńGood :)
OdpowiedzUsuńFajnaaa
OdpowiedzUsuń