Mohatu przesiadywał nad wodopojem, układał w głowie przemowę. Chciał w najbliższym tygodniu oświadczyć się Zauditu. Koło niego siedziała Tina przytulona do Frugo i Villa tuląca Tibo. Przyjaciele byli szczęśliwi, bo każdy z nich miał parę. Oprócz Lizy, ta chodziła całymi dniami markotna. Teraz leżąc między znajomymi siedziała smutna. Wszyscy widzieli, że lwica zakochała się. Nie wiedzieli jednak w kim...
-Powiedz, to ci pomożemy. -nalegał Mohatu
-NO właśnie. -potwierdził Frugo
-Jaa... się zakochałam w... -zaczęła niepewnie Liza
-NO mów. -pogoniła ją Villa
-W Vukim, bracie Zauditu. -dodała Liza -Nie wiem jak mu o tym powiedzieć, bo on spotyka się z taką brązową lwicą, ona nie jest z Lwiej Skały. Ta lwica jest w naszym wieku i ma na imię chyba Doli jakoś podobnie...
-Dalia... -wyszeptał Mohatu
Liza potwierdziła, Mohi pomyślał o Dali. Nie rozmawiał z nią od momentu, gdy poznał Zau.
-Chodźmy do Zauditu i Vukiego. -zaproponował Tibo i udał się w stronę rzeki
Liza smutna wlokła się nie końcu, w końcu będzie musiała
powiedzieć Vukiemu o jej miłości. Może on ją odepchnie, albo będą razem. Gdy dotarli w stałe miejsce spotkań Zauditu siedziała na pniu i myła się. Nie zauważyła przyjaciół, dopóki się nie przywitali. Przyjaciele posiedzieli na zwalonym drzewie, dopóki nie przyszedł Vuki z Dalią.
-Mohatu? -zdziwiła się Dalia
Książę nie odpowiedział nic, Vuki spojrzał na zgromadzonych. Jego wzrok przyciągnęła zasmucona Liza.
-Co wy tacy smutni? -zapytał najstarszy
Liza tylko westchnęła, a Dalia odbiegła do domu.
-Liza, musimy pogadać. -odrzekł brat Zauditu
Lwica podbiegła do Vukiego, i odeszli kilka metrów od reszty.
-No coś się szykuję. -powiedziała Tina
-Liza, bo widzisz to ważne... -zaczął Vuki
-Też ci muszę o czymś powiedzieć. -odparła Liza
-Ja cię kocham! -wykrzyknęli jednocześnie i zarumienili się
Vuki obiecał zerwać z Dalią, i zakochani wrócili do reszty. Tam przytuleni Mohatu do Zauditu, Tibo do Villi i Frugo do Tiny. Wszyscy śmiali się i żartowali, wreszcie wszyscy byli szczęśliwy. Potem zaczęli walkę, lubili trenować siłę.
Mam do ciebię wielką prośbę czy możęsz specjalnei pdla mnei napisać opowiadanie o królu wie ale takie co od początku wszystko wiadomo żę żył sobie ... gdzieś taki długie jak twoje opki ? proszę przysłać na moje gg
OdpowiedzUsuńpozdrawia patqax3 chyba wiesz kto to co nei ? blondi a jak nei wiemsz to tam napisz :P
Aha, no spox. No wyślij szczegóły na moje gg, pozdro ;**
OdpowiedzUsuń