Regulamin Bloga

Regulamin Bloga:
1.Nie kopiuj treści notek!
2.Nie przeklinaj i nie obrażaj innych.
3.Zdjęcia można kopiować, nie można tego zrobić jeżeli przy zdjęciu pisze: DON'T COPY!
4.Nie podszywaj się pode mnie i innych.
5.Miło jak zostawisz komentarz, polecisz blog i dołączysz do obserwatorów.

Jeżeli wkleisz avatar mojego bloga na swój blog do każdej notki napiszę ci komentarz!

czwartek, 15 września 2011

09.Miłość nie zawsze jest piękna

Mohatu przesiadywał nad wodopojem, układał w głowie przemowę. Chciał w najbliższym tygodniu oświadczyć się Zauditu. Koło niego siedziała Tina przytulona do Frugo i Villa tuląca Tibo. Przyjaciele byli szczęśliwi, bo każdy z nich miał parę. Oprócz Lizy, ta chodziła całymi dniami markotna. Teraz leżąc między znajomymi siedziała smutna. Wszyscy widzieli, że lwica zakochała się. Nie wiedzieli jednak w kim...
-Powiedz, to ci pomożemy. -nalegał Mohatu
-NO właśnie. -potwierdził Frugo
-Jaa... się zakochałam w... -zaczęła niepewnie Liza
-NO mów. -pogoniła ją Villa
-W Vukim, bracie Zauditu. -dodała Liza -Nie wiem jak mu o tym powiedzieć, bo on spotyka się z taką brązową lwicą, ona nie jest z Lwiej Skały. Ta lwica jest w naszym wieku i ma na imię chyba Doli jakoś podobnie...
-Dalia... -wyszeptał Mohatu
Liza potwierdziła, Mohi pomyślał o Dali. Nie rozmawiał z nią od momentu, gdy poznał Zau.
-Chodźmy do Zauditu i Vukiego. -zaproponował Tibo i udał się w stronę rzeki
Liza smutna wlokła się nie końcu, w końcu będzie musiała
powiedzieć Vukiemu o jej miłości. Może on ją odepchnie, albo będą razem. Gdy dotarli w stałe miejsce spotkań Zauditu siedziała na pniu i myła się. Nie zauważyła przyjaciół, dopóki się nie przywitali. Przyjaciele posiedzieli na zwalonym drzewie, dopóki nie przyszedł Vuki z Dalią.
-Mohatu? -zdziwiła się Dalia
Książę nie odpowiedział nic, Vuki spojrzał na zgromadzonych. Jego wzrok przyciągnęła zasmucona Liza.
-Co wy tacy smutni? -zapytał najstarszy
Liza tylko westchnęła, a Dalia odbiegła do domu.
-Liza, musimy pogadać. -odrzekł brat Zauditu
Lwica podbiegła do Vukiego, i odeszli kilka metrów od reszty.
-No coś się szykuję. -powiedziała Tina
-Liza, bo widzisz to ważne... -zaczął Vuki
-Też ci muszę o czymś powiedzieć. -odparła Liza
-Ja cię kocham! -wykrzyknęli jednocześnie i zarumienili się
Vuki obiecał zerwać z Dalią, i zakochani wrócili do reszty. Tam przytuleni Mohatu do Zauditu, Tibo do Villi i Frugo do Tiny. Wszyscy śmiali się i żartowali, wreszcie wszyscy byli szczęśliwy. Potem zaczęli walkę, lubili trenować siłę.

2 komentarze:

  1. Mam do ciebię wielką prośbę czy możęsz specjalnei pdla mnei napisać opowiadanie o królu wie ale takie co od początku wszystko wiadomo żę żył sobie ... gdzieś taki długie jak twoje opki ? proszę przysłać na moje gg

    pozdrawia patqax3 chyba wiesz kto to co nei ? blondi a jak nei wiemsz to tam napisz :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha, no spox. No wyślij szczegóły na moje gg, pozdro ;**

    OdpowiedzUsuń