Regulamin Bloga

Regulamin Bloga:
1.Nie kopiuj treści notek!
2.Nie przeklinaj i nie obrażaj innych.
3.Zdjęcia można kopiować, nie można tego zrobić jeżeli przy zdjęciu pisze: DON'T COPY!
4.Nie podszywaj się pode mnie i innych.
5.Miło jak zostawisz komentarz, polecisz blog i dołączysz do obserwatorów.

Jeżeli wkleisz avatar mojego bloga na swój blog do każdej notki napiszę ci komentarz!

środa, 14 września 2011

07.Złamane serce Dali

Mohatu przybiegł do jaskini Dali i jej rodziców. Dalia wylegiwała się przed jaskinią, miała opuchniętą łapę. Mohi usiadł koło niej i milczał. Myślał jak powiedzieć Dali o rozstaniu, nie chciał łamać jej serca.
-Eh, Dalia muszę ci coś powiedzieć? -zaczął książę
Młoda lwica spojrzała na niego pytającym wzrokiem.
-No, bo widzisz. Właśnie poczułem, że nie kocham cię. I chcę z tobą zerwać, przepraszam. -dodał Mohi
Dalia zdziwiła się i gniewnie popatrzyła na Mohatu i wybąkała:
-Jesteśmy razem kilka godzin, a ty już ze mną zrywasz?
Wściekła pokuśtykała to jaskini, a książę został sam. Nagle podszedł do niego Isaki.
-Doskonale rozumiem Cię. Wiem, że jest ci przykro... -powiedział lew
Książę tylko westchnął i opuścił głowę. Isaki spojrzał na lwiątko.
-Jest już wieczór, chodź. -dodał Isaki -Zaprowadzę Cię do domu.
Mohatu wstał i udał się w stronę Lwiej Skały, a obok niego dumnie kroczył Isaki.
-Nie martw się już, Dali to przejdzie. Po za tym ten co ją przyniósł
ciągle się na nią gapił, a ona na niego. -pocieszał księcia, lew
Mohi uśmiechnął się i zaczął rozmawiać z ojcem Dali. Gdy dotarli na Lwią Skalę razem z Dahabu i Mahiri zjedli kolację. Potem Isaka odszedł do swojej jaskini, a książę opowiedział rodzicom o krótkiej miłości do Dali. Ci wysłuchali go uważnie i popatrzyli po sobie. Mohi nie powiedział nic o Zauditu, ale postanowił się spotkać następnego dnia z jego nową dziewczyną. Wieczorem porozmawiał jeszcze ze swoimi przyjaciółmi. Frugo, Tina, Tibo i Villa też chcieli iść z Mohatu. Ten zgodził się i wszyscy mieli nadzieję, że będzie tam Zauditu. Książę trochę martwił się, bo może tam spotkać Dalię. Książę poszedł z Tibo na czubek Lwiej Skały. Mohi wpiął sobie piórko za ucho, a Tibo roześmiał się. Po kilku minutach Mohatu poszedł spać, a Mahiri siedziała koło niego.

***
Sorry, że dzisiaj tak krótko. Za to będzie nowy i lepszy nagłówek.

3 komentarze:

  1. Exstra opo, chociaż krótkie. I fajny nowy nagłówek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No nowy nagłówek super... sama zrobiłaś? CO do opka fajne

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, sama zrobiłam nagłówek ;-)

    OdpowiedzUsuń