Regulamin Bloga

Regulamin Bloga:
1.Nie kopiuj treści notek!
2.Nie przeklinaj i nie obrażaj innych.
3.Zdjęcia można kopiować, nie można tego zrobić jeżeli przy zdjęciu pisze: DON'T COPY!
4.Nie podszywaj się pode mnie i innych.
5.Miło jak zostawisz komentarz, polecisz blog i dołączysz do obserwatorów.

Jeżeli wkleisz avatar mojego bloga na swój blog do każdej notki napiszę ci komentarz!

czwartek, 10 maja 2012

82.Simba zostaje dziadkiem

Vitani spojrzała na Kiarę, jej brzuch też się zaokrąglił. Kovu uśmiechnął się dumnie do siostry.
Nagle lew przyłożył ucho do brzucha Kiary. Vitani zachichotała, a po chwili Kiara też zaczęła się śmiać. Kovu nie wiedział o co im chodzi, chciał tylko posłuchać czy dziecko coś mówi lub się rusza.
-Oj ty głuptasie. -zaśmiała się Kiara
Kovu rzeczywiście nie znał się na dzieciach, oczywiście chciał być ojcem. Nie miał jednak pojęcia o karmieniu i wychowywaniu lwiątek. Lew zawstydzony odszedł, a przyjaciółki zaczęły rozmawiać o lwiątkach. Kiara wyznała, że chciałaby mieć dziewczynkę i chłopca, jedno podobne do Kovu, a drugie do niej. Vitani było to obojętne, bo według lwicy każde lwiątko jest urocze.
-Fajnie, że będziemy mieć dzieci w tym samym czasie. -powiedziała Kiara
Kiara miała urodzić dwa tygodnie po Vitani, a królowa w tym tygodniu. Lwice bardzo się cieszyły, że będą mieć dzieci. Również Dotty i Nuka spodziewali się potomka. Do rozmawiających lwic podszedł Kopa.
-Vitani, dzisiaj mieliśmy iść do Rafikiego. -powiedział lew
-To chodźmy. -odparła Tani -Wybacz Kiaro, ale muszę iść na badania.
-Nie szkodzi. -rzekła Kiara
Władcy szczęśliwi poszli na baobab. Weszli do środka baoabu, spojrzeli na rysunki, ale w środku nie było szamana. Para poszła na spacer, a po trzydziestu minutach wrócili pod drzewo. Rafiki już wrócił, a gdy przyszła Vitani z Kopą szaman bardzo się ucieszył. Od razu zaczął badać młodą lwicę i stwierdził, że za kilka dni urodzi się lwiątko. Po dwóch dniach królowa siedziała w jaskini z Kopą, a oprócz nich nikogo tam nie było. Nagle Vitani dostała mocnych skurczy, kazała biec Kopie po szamana. Rafiki był nie daleko i zbierał zioła, król szybko go zawołał i razem wrócili do Vitani. Lecz, gdy dobiegli lwica trzymała w łapach dwa małe lwiątka. Okazało się, że jedno to samiczka, a drugie samiec. Samiczka była jaśniejsza i miała grzywkę jak Vitani, a chłopiec maść taką jak Kopa. Szaman i lew podbiegli do lwicy; Rafiki stwierdził, że małe są zdrowe.

Mandryl wyszedł z jaskini, a Kopa polizał żonę i dzieci.
-Musimy je nazwać. -oznajmił
Vitani przytaknęła i zamyśliła się, po chwili odparła:
-Ja nazwę dziewczynkę, a ty chłopca.
-Więc chłopiec będzie nazywał się... Thanabi.
-Nie mam pomysłu na imię dla samiczki. Myślałam nad Shetani, ja tak miałam mieć na imię. Jednak to znaczy podobno szatan.
-Stare zabobony. To imię jest ładne.
-To niech będzie książę Thanabi i księżniczka Shetani.
Do jaskini wszedł Simba z Nalą, zachwycili się lwiątkami. Były król ucieszył się, że został dziadkiem.
***
Trzy dni po narodzinach Thanabiego i Shetani, urodziła Kiara. Przy porodzie Kovu zemdlał, bo urodziły się aż trzy lwiątka. Były to dwie samiczki i samiec. Samiec był pomarańczowo-brązowy i nazwali go Chaka, jedna samiczka była brązowa i Kovu nazwał ją Nama, a druga samiczka o jasnej sierści została nazwana Shani. Simba został dziadkiem podwójnie.

10 komentarzy:

  1. O JAK BY BYŁO PO TRÓJNIE ZOSTAĆ DZIADKIEM HE HE ZAPRASZAM DO MNIE :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krokodyle Lubią Ziemniaki11 maja 2012 14:08

    Fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna notka ! Sprawdź wyniki konkursu u mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Napisz dzisiaj nową notkę, może o tym jak Kovu i Kiara pokłócili się o lwiątka lub coś w tym stylu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super pomysł. I ta notka też exstra.

      Usuń
  5. Ty to masz genialne pomysły!. Notka super ciekawa : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to masz genialne pomysły!. Notka super ciekawa : )

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie dzieci Kiary i Kovu mieli na imię Chaka i Shani a u Kopy i Vitani Nuka III

    OdpowiedzUsuń