Regulamin Bloga

Regulamin Bloga:
1.Nie kopiuj treści notek!
2.Nie przeklinaj i nie obrażaj innych.
3.Zdjęcia można kopiować, nie można tego zrobić jeżeli przy zdjęciu pisze: DON'T COPY!
4.Nie podszywaj się pode mnie i innych.
5.Miło jak zostawisz komentarz, polecisz blog i dołączysz do obserwatorów.

Jeżeli wkleisz avatar mojego bloga na swój blog do każdej notki napiszę ci komentarz!

niedziela, 1 lipca 2012

100.Zakazana miłość i nowy władca

(Wiem, że Nama ma ciemniejsze futro ale nie było odpowiednich obrazków)
Na Lwiej Ziemi padał deszcz. Jednak wszystkie lwy miały dobre humory, iż następnego dnia miała odbyć się koronacja Thanabiego. Gdy wieczorem przestał padać deszcz uśmiechnięta Nama wybiegła na polankę. Za nią pobiegł Savar.
Lwica zaczęła wspinać się na drzewo, a zdziwiony Savar nie wiedział o co chodzi. Nama ześlizgnęła się, ale spróbowała wejść na inne drzewo. Tym razem jej się udało i usiadła na bardzo grubej gałęzi.
-Chodź tu, Savar! Są takie ładne widoki. -krzyknęła
Savar nie pewnie podszedł pod drzewo. Nigdy w życiu nie wspinał się na drzewa. Na Złej Ziemi nie było takich drzew, jedynie małe suche krzaczki. Po kilku nie udanych próbach, usadowił się obok ukochanej.
-Fajnie tu. -powiedział
Siedzieli tak dłuższy czas, przytuleni do siebie. W końcu zeszli z drzewa i poszli na polankę. Położyli się obok siebie na plecach i obserwowali niebo. Granatowo-fioletowe niebo z usianymi wszędzie białymi, święcącymi kropkami, które zwane były gwiazdami.
-Zobacz. Tamte gwiazdy wyglądają jak Lwia Skała. -powiedział Savar
-Masz rację, a tamte jak świstak. -dodała Nama
-Nie wiem czemu, mam ochotę powspominać.
-Ja też... pamiętasz jak pierwszy raz się spotkaliśmy?
-Pewnie! Potem jednak matka mnie uczyła...
 Savar przypomniał sobie wszystkie chwile spędzone z Serpen.
-Często oglądałem z nią gwiazdy. -dodał
Savar troszkę posmutniał, ale Nama tego nie zauważyła. Gdyby tylko wiedział, że jego matka jest w niebie to by się tak nie martwił. Nagle na niebie pojawił się Simba, dziadek Namy. Para zaczęła rozmawiać z lwem i Savar dowiedział się iż jego rodzice nie są w piekle. Bardzo go to ucieszyło. Gdy duch zniknął, para znowu zaczęła wspominać. I tak patrząc w gwiazdy i wspominając, przeleżeli prawie całą noc.
***
Subiro spojrzał na brązowego nastolatka.
-Makuu, zsyłam cię na Rajską Ziemię. Od nie dawna kręci się tam pewna lwica, sieje zło. Wysłał ją Amin Mello, pan Lwiego piekła. -oznajmił Subiro
-Co mam z nią zrobić? -zapytał Makuu
Brązowy nastolatek z czarną grzywą spojrzał na swojego 'zleceniodawcę'.
-Przyprowadź ją tu.
Wybraniec Makuu zszedł na ziemię. Długo chodził po Rajskiej Ziemi, aż w końcu znalazł trop. Nad ciałem martwej lwicy pochylało się stado. Lew z nieba wiedział, że musiała zrobić to zła lwica. Makuu chodził po Rajskiej Ziemi szukając ów złej lwicy. Przez kilka dni nastolatek patrolował tereny Rajskiej Ziemi, aż w końcu znalazł lwicę.
-Witaj lwico. -odrzekł
Lwica zdziwiona spojrzała na nastolatka. Ona też była nastolatką. Miała różowo-beżowe futro i grzywkę opadającą na oczy. Lwica przypadła do gustu Makuu.
-Jestem Nyota. Jestem z piekła! -przedstawiła się lwica
-Mi mów Makuu, ale ja jestem z nieba. I przybyłem cię unicestwić. Jednak, gdy cię zobaczyłem to nie jestem zupełnie pewny co do tego.
Po kilku minutach rozmowy Nyota i Makuu poszli na spacer. I tak kwitła zakazana miłość. Jednak po kilku dniach lwy przypomniały sobie jaki był ich cel, Nyota miała zabijać, a Makuu ją powstrzymać. Lew nie chciał zaprowadzać Nyoty do Subiro, bo wiedział że stałoby się z nią coś strasznego. Po kilku miesiącach Makuu musiał wrócić do nieba. Nie chciał opuszczać Nyoty, która została na ziemi. Nie chciał się z tym dłużej ukrywać, bo kochał Nyotę. Lew stanął przed Subiro, wiedział że się tym naraża.
-Czemu jej nie przyprowadziłeś? -zapytał Subiro
-Ja ją kocham... -wydusił z siebie Makuu
-Co?!
Władca nieba zaryczał. Lew, któremu ufał zakochał się w złej lwicy. Makuu spuścił łeb, czekając co zrobi Subiro. Dorosły lew także milczał. Po prostu się zawiódł.
-Trochę się zawiodłem, ale jeżeli chcesz idź do niej. Na ziemię. -powiedział w końcu
Makuu ucieszony wrócił do Nyoty i opowiedział o spotkaniu z brązowym lwem. Nastolatka również się ucieszyła i postanowiła nie wracać do piekła. W końcu pan piekła, Amin Mello o niej zapomniał. Makuu i Nyota zamieszkali razem na Rajskiej Ziemi i wszyscy mówili, że to dobrana para. Jednak nadal była to zakazana miłość...

***
 Na Lwiej Ziemi wzeszło słońce. Pod Lwią Skałą gromadziły się zwierzęta - zebry, antylopy, małpy, słonie, strusie, lwy i wiele innych. W jaskini na Lwiej Skale czekał Thanabi i jego ukochana, Lilly. Dzisiaj miał odbyć się ich ślub i koronacja. Kopa zdecydował się na oddanie królestwa synowi i czuł, że będzie dobrym królem. Zwierzęta odsunęły się i między nimi przeszedł szaman, uczeń Rafikiego - Daktari. Mandryl wspiął się na Lwią Skałę i powitał zakochanych. Thanabi i Lilly wyszli z jaskini i stanęli na czubku Lwiej Skały. Daktari wziął dziwny proszek i sok z owoców, i powiedział:
-Czy, ty Thanabi bierzesz sobie za żonę Lilly?
Syn Kopy przytaknął, a podobne pytanie szaman zadał lwicy. Lilly również przytaknęła, a szaman posypał ich głowy popiołem i zrobił sokiem dziwny znak na czołach.
-A więc ogłaszam was mężem i żoną, a również królem i królową! -oznajmił Daktari
Nowi władcy zaryczeli, a reszta stada po nich. Czynność tą powtórzyli kilka razy, a inne zwierzęta zaczęły hałasować. Słonie trąbiły, zebry stukały kopytami, ptaki ćwierkały. Wszystkie zwierzęta pokłoniły się nowej parze królewskiej. Na niebie pojawił się duch Simby, który cieszył się tak jak inne zwierzęta.
Thanabi uśmiechnął się do dziadka, a ten odwzajemnił uśmiech. Stado Lwiej Ziemi życzyło wszystkiego dobrego na nowej drodze życia Thanabiego i Lilly.
***
Yeaa :) Tak, w końcu jest setna notka. Z dedykacją dla: TheHanki, Kane i Sueno. I małe info - we wtorek wyjeżdżam na cały tydzień (do Zakopanego) i nie będę pisała. Chyba, że napiszę notki i zrobię tak, by się same opublikowały :d Jutro będzie konkurs, a nawet dwa :3
[Pytania do notki]
1.W kim zakochał się Makuu?
2.Jak nazywał się pan Lwiego piekła?
3.Kogo duch pojawił się na koronacji?

8 komentarzy:

  1. 1. W Nyotcie
    2. Amin Mello
    3. Simby.

    Co do notki... Jest świetna, rozbudowana. Nie wiem jak innym, ale mi się to świetnie czytało!

    OdpowiedzUsuń
  2. Krokodyle Lubią Ziemniaki1 lipca 2012 16:15

    Ja zgodzę się z Kane'm. Świetnie się czyta, obrazki są dobrane i po prostu cud miód xD

    1.W Nyocie (nie wiem czy dobrze napisałem)
    2.Amin Mello
    3.Duch Simby

    OdpowiedzUsuń
  3. Super notka, podziwiam cię!

    1 W Nyotcie
    2 Amin Mello
    3 Duch Simby

    OdpowiedzUsuń
  4. Super notka ! Najbardziej podobał mi się fragment o miłości Makuu i Nyoty :D I dziękuje za dedykację ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. 1 W Nyotcie
    2 Amin Mello
    3 Duch Simby


    Świetna nota .Dziękuję za dedyk ;D W końcu wybiła 100 !

    OdpowiedzUsuń
  6. Połamania nóg w Zakopanem :) Miłego wyjazdu
    ___
    Super notqa !
    1.W Nyotcie
    2.Amin Mello
    3.Simby

    OdpowiedzUsuń
  7. 1.W Nyotcie
    2.Amin Mello
    3.Simby


    Pozwól że złoże ci moje gratulacje z okazji opublikowania setnej notki brawo, brawo, brawo
    Co do notki powiem tak że ładnie się teraz porobiło coś mi się zdaje że Nyota dzięki miłości do Makuu stanie się dobra, cóż jak to mówią przeciwieństwa przyciągają się :-D

    OdpowiedzUsuń