Thanabi wstał wcześnie i udał się nad wodopój. Spotkał tam swoją żonę - Lilly. Przytulił ją, po czym napił się wody.
-Jak nauka Hatari? -spytała królowa
-Bardzo szybko się uczy, ale te lekcje ją nudzą. Zastanawiam się czy nie powinienem przestać... -westchnął król
-Thanabi. Lekcje są ważne, ona musi być dobrą i inteligentną królową.
-Dam jej jakiś czas wolnego, chcę żeby miała fajne dzieciństwo.
(Wielkie dzięki Aniu za rysunek. Hatari świetnie wyszła) |
-O czym będzie dzisiejsza lekcja? -zapytała
-Następna lekcja będzie dopiero za miesiąc.
-To fajnie!
Hatari uśmiechnęła się i odbiegła na Lwią Skałę. Jej rodzice szli za nią, pewnie lwice już coś upolowały. Na Lwiej Skale lwice przysiadły. Dwie upolowane antylopy leżały obok, król pochwalił lwice i zaczął jeść. Reszta stada również zaczęła posiłek. Hatari podbiegła do Cheny, Puto i Shadow'a. Wytłumaczyła, że jej lekcje są odwołane. Przyjaciele pobiegli na wielkie drzewo, wspięli się na nie i zaczęli rozmawiać. Puto zauważył gniazdo z ptaszkiem, lwiatko zeskoczyło z drzewa. Ptaszek zleciał do samczyka i przyjaźnie zaćwierkał. Puto nazwał ptaszka Nedger. Lwiątko wróciło na drzewo i usiadło obok Hatari. Księżniczka przyjaźnie spojrzała na lewka, a potem na ptaka. Dopiero teraz zauważyła, że Puto nie jest podobny do Chaki i Jany. Chciała zapytać się o to samczyka, ale opamiętała się. Pewnie by go to uraziło. Puto i Shadow postanowili się przejść, więc Chena i Hatari zostały same. Księżniczka ufała brązowej lwiczce, więc postanowiła jej się zapytać.
-Chena, nie sądzisz że Puto nie jest podobny do Chaki i Jany?
-Gdy miałaś lekcję, on wyznał nam że znaleźli go na Złej Ziemi. Był tam sam i go zaadoptowali.
Hatari zdziwiła się, okazało się że ona i Puto nie są spokrewnieni. Chena widząc zdziwienie przyjaciółki, dodała:
-Masz szczęście. Jesteście zaręczeni!
-Co?!
Hatari zdziwiła się jeszcze bardziej. Będzie musiała wziąć ślub z Puto. Wydawało jej się to dziwne, ale przecież lwiątko koloru toffi było mądre, zabawne, przyjacielskie i opiekuńcze. Księżniczka milczała, zdała sobie sprawę że pasują do siebie. Dziwnie się poczuła - to było zakochanie. Reszta dnia spędziła z Puto, który chyba też ją lubił.
-Masz szczęście. Jesteście zaręczeni!
-Co?!
Hatari zdziwiła się jeszcze bardziej. Będzie musiała wziąć ślub z Puto. Wydawało jej się to dziwne, ale przecież lwiątko koloru toffi było mądre, zabawne, przyjacielskie i opiekuńcze. Księżniczka milczała, zdała sobie sprawę że pasują do siebie. Dziwnie się poczuła - to było zakochanie. Reszta dnia spędziła z Puto, który chyba też ją lubił.
Świetne! Super fabuła! Czekam na kolejne :D
OdpowiedzUsuńSuper notka, jak wszystkie! :) Tak dobrze piszesz, że mogłabyś nawet napisać własną książkę :D A i dzięki za wstawienie obrazka i za miłe słowa :*
OdpowiedzUsuńNotka jest exstra. Obrazki cudowne, brak błędów - po prostu bombowo :3
OdpowiedzUsuńŚwietna notka. Hatiri się zakochała w Puto. :3
OdpowiedzUsuńSuper, czekam na następne ;)
OdpowiedzUsuńNie spamuj. Będzie miała kurde czas to sama sprawdzi -_-
OdpowiedzUsuńSuper blog! :)
OdpowiedzUsuńsuper !!
OdpowiedzUsuńŚwetne ^^ Uwielbiam Twój styl pisania i jeszcze te super obrazki.Bardzo fajne i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Anonimowym . Nie spamuj.
OdpowiedzUsuńA pozatym ,widziałam to forum. Jest tak durne że nie wiem.
Super!!! Jestem pod wrażeniem. Już od dłuższego czasu czytam Twoje posty i bardzo mi się spodobały.Supr blog! Zapraszam do mnie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bika
Super ja robię swój własny komiks o królu lwie jest tak samo super jak twój(a twój jest megasuperbobowobeściarski!)
OdpowiedzUsuńWybaczcie że mnie nie było przez tyle czasu ale musiałem poukładać sprawy z moimi notkami, poza tym Takira stara się odświeżyć trochę stronę. tak więc zapraszam na http://krol-lew-4.blog.onet.pl/ nowość to m.in bardzo intuicyjne menu w którym znalazły się wszystkie tabelki, pojawił sie przy tym regulamin bloga oraz nowy wygląd podstrony, zachęcam także byście wstąpili do naszego blogowego stada
OdpowiedzUsuńA co do notki zapowiada sie ciekawie, Puto i Hatari będą dobrą parą królewska ale niestety ten spokój w stadzie nie wróży nic dobrego
Jeny ,dlaczego wszyscy tu spamują ? To ,że ona ma popularny i naprawdę świetny blog ,to nie znaczy ,że maice tu wstawiać reklamy swoich.
UsuńJesteś jej agentem jak nie to siedź cicho do puki autorka nie zabroni możemy informować o naszych blogach i notkach
UsuńŚwietna historia. Lubię jak piszesz o Hatari. A u mnie jest notka z dedykiem dla cb. ( Tak jak obiecałam )
OdpowiedzUsuńOdpowiedź tą kieruje głównie do anonimowych. Skoro mamy nie spamować to niby jak mamy zainteresowanych informować o naszych notkach i zachęcać do czytania, a to jak niektórzy się wypowiadają jest po prostu śmieszne co innego gdybyśmy zasypywali was reklamami z szamponami do włosów a to chyba byłoby bardziej wkurzające mnie na przykład nie przeszkadza że ktoś spamuje u mnie na notkach a nawet się ciesze bo mam nadzieje że trafie też na fajnego bloga
OdpowiedzUsuńPoza tym skoro autorka nie ma nic przeciwko spamowaniu na jej blogu to poco wypowiadać sie niepotrzebnie a jak się nie podoba zwyczajnie nie czytajcie komentarzy i tyle
OdpowiedzUsuńAby zainteresować czytelników wystarczy poprostu napisać dobrą notkę , a nie spamować wszędzie gdzie się da.
OdpowiedzUsuńA autorka i tak reklamuje dużo blogów , i ma już ten Takiry . Więc po co dawać znów link ,jak już jest po prawej ?
A w ogóle to to jest wstrętne ,by wykorzystywać taki dobry blog , do swoich celów , że tak powiem.
OdpowiedzUsuńJednego nie cierpię nie cierpię takich którzy skrywają się pod anonimem i piszą tylko po to by się wyżyć robiąc innym na złość i ich obrażać oraz poniżać wypowiedzi takich ludzi natychmiast powinny zostać usunięte przez autorkę i naprawdę dziwie się że jeszcze tego nie zrobiła dobry bloger zawsze wymienia się informacjami z drugim a ten kto skrywa się pod anonimem i wypowiada się na temat akurat w którym ma nie wiele do powiedzenia jest zwykłym tchórzem przez takich właśnie bufonów cierpią wszystkie blogi i fora i właśnie dla dobra tego bloga i tego na którym wystawiam notki zakończę tą bezsensowna dyskusje szkoda robić obory komuś na blogu
UsuńZresztą w regulaminie bloga wszystko jest wyjaśnione wypowiedzi takich jak ty odrazu z miejsca powinny być kasowane skoro autorka pozwala polecać blogi to widocznie sobie tego życzy i bez gadania
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWybaczcie wpisałem w złym miejscu
UsuńCytuję:
OdpowiedzUsuń"Jeny ,dlaczego wszyscy tu spamują ? To ,że ona ma popularny i naprawdę świetny blog ,to nie znaczy ,że maice tu wstawiać reklamy swoich."
W tych czasach trudno jest wybić się na dobre strony. Jest dużo, nawet bardzo dużo popularnych blogów. Nie dziwię się, że mógł zareklamować. Lecz jedna rzecz mnie dziwi... Blog Takiry powinien być znany od dwóch lat. W sumie jej blog jest w polecanych u Autorki to fakt. Ludzie chyba, aż tacy ślepi nie są.
"A w ogóle to to jest wstrętne ,by wykorzystywać taki dobry blog , do swoich celów , że tak powiem."
Mówiłeś, że jest dość popularny? Racja jest, ale znam bardziej popularne niż ten, nawet od mojego.
"Aby zainteresować czytelników wystarczy poprostu napisać dobrą notkę , a nie spamować wszędzie gdzie się da."
W pewnym sensie masz rację, ale jak mamy poinformować innych skoro, nawet mogliby nie wiedzieć o istnieniu takowego bloga? Ludzie włączcie logicznie myślenie. Poza tym, zgodzę się z Kovu. Skoro autorka nigdzie nie napisała o "nie reklamowaniu blogów" to wszystko wskazuje, że możemy sobie zareklamować. Jeśli autorka bloga wyraża inne zdanie, proszę o jej wypowiedź tutaj.
Podsumowuję swoje zdanie:
Z tego co zauważyłem Kovu, tylko zareklamował swój blog, bo jest tam może coś ciekawego, TYLKO, podkreślam TYLKO, w jednym poście, na tym blogu, więc nie spamował. Poza tym ocenił też tą notkę, więc jeszcze macie jakieś "ale"?. W reklamowaniu nic nie jest złego, cieszy mnie fakt, że ludzie częściej zakładają blogi o Królu Lwie i też chcieliby coś zareklamować, bo jest akurat nowy i chciałby poznać opinie innych, czy to mu dobrze wychodzi. Co prawda blog Takiry jest znany od dwóch lat i też ma swoich fanów.
Pozdrawiam.
Dzięki za wsparcie Kane
OdpowiedzUsuńJa tylko powiedziałem jaka jest prawda... Więc nie dziękuj.
UsuńJa też... Ale i tak dzięki xD
Usuńbardzo fajna notka :)
OdpowiedzUsuńHej , mam taką proźbę : wejdźcie na http://krollew-dalszelosy.blog.onet.pl/ , może ktoś byłby zainteresowany ''ofertą'' , która się tam pojawiła ;)
OdpowiedzUsuńSuper! ;]
OdpowiedzUsuńhejka :P super blog a ta ostatnia notka świetna :P jeśli masz ochotę to poczytaj także mój :P http://lovelewlove.blogspot.com
OdpowiedzUsuń